Prawie co roku przed wakacjami niektóre portale, gazety i inne media rozpisują się o niesamowitej drożyźnie w nadmorskich kurortach. Oczywiście rozpiętość cenowa w barach i restauracjach jest spora, ale przy odrobinie chęci można znaleźć miejsca, w których zjemy smacznie, do syta i stosunkowo niedrogo. Podczas pobytu postanowiłem zebrać kilka paragonów i zrobić kilka zdjęć posiłków.
Myślę, że w każdej nadmorskiej miejscowości znajdzie się restauracja czy bar, gdzie słono zapłacimy za (przesolone 🙂) posiłki. Niekiedy wystarczy zorientować się wcześniej, poczytać opinie czy nawet zapytać na modnych ostatnio fanpage’ach. Sam przed wyjazdem korzystałem z grup facebookowych takich jak: „Łeba lokalnie”, czy „Łeba – noclegi, atrakcje, jedzenie”.
Ile zapłaciłem za obiad?
Ponieważ śniadania wykupiłem wraz z noclegiem, przynajmniej rano nie musiałem rozglądać się za czynną restauracją 😉🥘. Pyszne śniadania jedliśmy w Willi Powaga przy ulicy Nadmorskiej, gdzie mieszkaliśmy.
Podczas całego pobytu posiłki jedliśmy w różnych restauracjach, ale wracaliśmy tam, gdzie smakowały nam najbardziej. Poniżej przedstawiam paragony za obiady z dwóch wybranych restauracji i poniżej fotki wybranych posiłków. Ambrozja znana jest nie tylko z dobrego i świeżego jedzenia, ale też długich kolejek, aż do ostatniego klienta. Aby zjeść upragniony obiad trzeba postać conajmniej kilkanaście minut. Staliśmy tam kilka razy i za każdym razem warto było. Bardzo smaczne i świeże dania jedliśmy też w barze Jak u mamy przy Teligi 3. Smaczną pizzą delektowaliśmy się w Green Pizza przy ulicy Nadmorskiej.
Oczywiście podałem tutaj cenę samych dań, bez napojów. Jak myślicie, czy 100 złotych wystarczy na obiad dla czteroosobowej rodziny? 🤔
Po obiedzie coś na deser 🍦
Po tak obfitym obiedzie trudno było jeszcze coś zmieścić w żołądku, więc codzienny rytuał delektowania się lodami odbywał się później. Na każdej ulicy spotkać można w Łebie punkty z lodami, goframi i innymi słodkościami. Poniżej dwa nasze ulubione miejsca:
Najbliżej na lody mieliśmy do Pani Elżbiety, u której mieszkaliśmy przy ulicy Nadmorskiej. Jednak nasze serca skradło pewne miejsce, do którego trafiliśmy podczas spaceru ulicą Kościuszki, bo przy tej ulicy się mieści. Na myśl o pysznych deserach aż chce się zaśpiewać: tra la la la 🎼🎼🎼🎼🎼
Co powiecie na taki deser 🍰 ?
Ile zapłacilibyście za takie ciacho z kawą? W tej lodziarni codziennie traficie na jakąś fajną promocję. Pyszne są tu nie tylko pięknie udekorowane desery. Nawet zwykłe włoskie lody są wyjątkowe za sprawą tajemniczej receptury…
Wydatki związane z wyjazdem na urlop z każdym rokiem są większe. Ogólnie jest coraz drożej – płacimy więcej za paliwo, media i żywność. Rosną również koszty utrzymania lokali gastronomicznych. Ceny więc rosną i będą coraz większe. Nie znaczy to, że musimy przepłacać. Na szczęście są takie miejsca, gdzie możemy zjeść smaczne, świeże i stosunkowo niedrogie posiłki w gronie najbliższych…
Życzę Wam miłych, przyjemnych wakacji. Smacznego! 🙂